Na jednej z lekcji religii na
którą chodziłem w szkole średniej bardziej z przymusu niż z własnej woli został
wyświetlony mojej klasie film dokumentalny o egzorcyzmach, dokładniej Egzorcyzmy Anneliese Michel z 2007 roku.
Pokazany w nim został przypadek 23-letniej katoliczki z Niemiec, którą opętał
demon i nad którą były przez dłuższy czas przeprowadzane egzorcyzmy uwieczniane
dyktafonem. Dlaczego nawiązuje do tego wydarzenia? Dlatego, że przypomniałem
sobie tą historię gdy włożyłem do odtwarzacza płytę Death Carrier grupy Painkiller,
przez otwierający ją właśnie
fragment jednego z tych nagrań.
Ta stosunkowo młoda kapela z
Jabłonowa Pomorskiego założona w marcu 2014 roku przez Michała Warachowskiego pomimo
młodego stażu na scenie miała możliwość dzielić ją z grupami takimi jak Mech, Virgin Snatch, Obscure
Sphinx czy Hybris. Po problemach
ze znalezieniem odpowiednych muzyków w listopadzie wykreował się obecny kształt
zespołu - dołączyli Marcin Chojnacki i Łukasz Ferenc. W październiku zeszłego
roku grupa rozpoczęła pracę nad debiutanckim albumem, o którym teraz mogę parę
zdań napisać. Na Death Carrier
składa się 9 autorskich kompozycji utrzymanych w stylistyczne death/thrash
metalowej i cover legendarnej formacji nieodżałowanego Chucka Schuldinera, Death. Słychać też wyraźnie progresywne
inspiracje grupy – melodie, które powodują momentami popadanie w lekki trans
jak w Danse Macabre – nawiązujący
zresztą tematyką do przypominającego trans tańca ze śmiercią. Następnie Cadaverous Venom obdarzony wpadającym w
ucho riffem i dynamiczną perkusją i świetną solówką w stylu wspomnianego Chucka
Schuldinera. W tytułowym utworze pojawia się gość – Jacek Hiro, który na swoim
koncie ma współpracę m.in. z Dies Irae
czy Decapitated i jego obecność fani
wspomnianych grup z pewnością tu wyłapią. Do tego świetny tekst o Roznosicielu
Śmierci, który ślepo wędruje w poszukiwaniu ofiar. Dalej muzycy prawie nie
zwalniają tempa, jest szybko, wściekle, agresywnie. Napisałem prawie, bo Intersection of Fear zaczyna się bardzo
delikatnie i daje możliwość odsapnięcia głowie po headbangingu do
wcześniejszych utworów. Jednak wkrótce faktura muzyczna gęstnieje i następuje
powrót do stylu jaki Panowie zaprezentowali we wcześniejszych kawałkach. Nuclear Genocide z ciekawym death
metalowym środkiem, bardzo „slayerowy” Manipulation
of the Mind. A zamykający premierowe utwory Walking in the Dark to od strony muzycznej skrzyżowanie Avenged Sevenfold i Testament z wyrazistą i ciekawą
solówką. Na sam koniec dostajemy wspomniany cover Trapped in a Corner grupy Death z kultowej płyty Individual Thought Patterns – cover udany przy okazji podkreślający, że ta amerykańska kapela jest
źródłem inspiracji dla Painkiller.
Muzycznie dostajemy tutaj
solidne, ciężkie death metalowe granie z elementami thrashu i wpływami muzyki
progresywnej. Pobrzmiewają echa przede wszystkim Death, ale też i Slayera,
Nile, Behemotha, Vadera.
Ciężko wymyślić coś nowego, pionierskiego w muzyce thrashowej czy deathowej,
niemniej jednak grupa Painkiller nie
skupiła się na kalkowaniu brzmienia w/w grup, a potraktowała je jako źródło i
bazę do tworzenia własnego stylu. Debiut solidny, czekam na dalsze dokonania.
8/10
Tracklista:
01. Introduction to Possessed (01:29)
02. Danse Macabre (04:19)
03. Cadaverous Venom (03:56)
04. Death Carrier (04:55)
05. Escape from the Mentality )03:48)
06. Intersection of Fear (05:12)
07. Nuclear Genocide (04:19)
08. Manipulation of the Mind (04:53)
09. Walking in the Dark (04:37)
10. Trapped in a Corner (04:23)
Skład:
Michał Warachowski - wokal, gitara
Mateusz Szrama - gitara basowa
Michał Chojnacki - gitara elektryczna
Łukasz Ferenc - perkusja
2015
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz